Alkoholizm

Walka z uzależnieniem to często samotna i wyczerpująca droga. Być może trafiłeś tutaj, bo znasz ten scenariusz aż za dobrze: obiecujesz sobie „nigdy więcej”, idziesz na terapię, walczysz… a potem przychodzi stres lub „okazja” i wracasz do punktu wyjścia z poczuciem winy i porażki.

A może jest zupełnie inaczej? Może wiesz, że masz problem, ale tradycyjna droga Cię odrzuca. Na samą myśl o publicznym nazywaniu się „alkoholikiem”, grupowych zwierzeniach czy etykiecie „chorego na całe życie” czujesz opór. Cenisz swoją prywatność, wierzysz w swoją inteligencję i szukasz rozwiązania, które pozwoli Ci odzyskać kontrolę na Twoich zasadach.

Niezależnie od tego, czy „próbowałeś już wszystkiego”, czy dopiero szukasz dyskretnej pomocy – mam dla Ciebie ważną wiadomość:

To, że do tej pory się nie udało, nie oznacza, że jesteś „zepsuty” lub masz za słabą wolę. Oznacza to tylko, że próbowałeś rozwiązać problem, używając niewłaściwych narzędzi.

Dlaczego „Silna Wola” Przegrywa z Alkoholem?

Aby zrozumieć, dlaczego walka z nałogiem bywa tak trudna, musimy spojrzeć na to, jak działa Twój umysł. Wyobraź go sobie jako górę lodową.

  1. Wierzchołek (10%) to Twoja ŚWIADOMOŚĆ. To tutaj mieszka Twoja logika, plany i „silna wola”. Ta część wie, że alkohol niszczy Ci zdrowie, relacje i finanse. Ta część chce przestać.
  2. Zanurzona reszta (90%) to Twoja PODŚWIADOMOŚĆ. To magazyn Twoich emocji, nawyków, automatów i głęboko zakorzenionych przekonań.

Problem polega na tym, że tradycyjne metody często rozmawiają tylko z wierzchołkiem góry. Przekonują Cię logicznie, że picie jest złe. Ale Ty to wiesz!

Dramat zaczyna się wtedy, gdy Twoja Podświadomość ma inny program. Ona „wie”, że alkohol to: „szybka ulga”, „lekarstwo na stres”, „pewność siebie” lub „ucieczka od bólu”.

Kiedy Logika walczy z Emocjami i Nawykiem – Podświadomość prawie zawsze wygrywa, bo jest silniejsza i szybsza. To dlatego „silna wola” w końcu pęka. To nie Twoja wina – to błąd w oprogramowaniu.

Hipnoterapia: Aktualizacja Oprogramowania, Zamiast Walki z Systemem

Tutaj wkracza hipnoterapia. Zamiast toczyć wyczerpującą walkę na siłę woli, wchodzimy tam, gdzie powstaje problem – do podświadomości.

Czym jest hipnoterapia? (Bez „Magii” i Wahadełek)

Zapomnij o filmach. Nie stracisz kontroli, nie będziesz nieprzytomny i nikt nie zmusi Cię do wyjawienia sekretów. Hipnoza to stan głębokiego relaksu i skupienia – bardzo podobny do momentu tuż przed zaśnięciem lub gdy „zatopisz się” w dobrej książce. W tym stanie Twój krytyczny umysł odpoczywa, a my możemy bezpiecznie przepracować schematy, które Cię blokują.

Co Zmieniamy?

Celem naszej pracy nie jest to, żebyś musiał codziennie powstrzymywać się od picia z zaciśniętymi zębami. Celem jest OBOJĘTNOŚĆ.

Dzięki pracy w hipnozie dążymy do tego, aby:

  • Rozłączyć skojarzenie: Alkohol przestaje być nagrodą/ulgą, a staje się płynem, który po prostu Cię nie interesuje.
  • Usunąć przyczynę: Docieramy do emocjonalnych źródeł picia (lęk, stres, trauma) i neutralizujemy je.
  • Zbudować nowe nawyki: Twoja podświadomość uczy się nowych, zdrowych sposobów na relaks.

Wyobraź sobie coś, czego nie lubisz jeść. Czy musisz używać silnej woli, żeby tego nie jeść? Nie. Po prostu tego nie chcesz. Właśnie taki efekt chcemy osiągnąć z alkoholem.

Dlaczego Warto Spróbować Tej Metody?

To podejście jest idealne dla osób, które szukają alternatywy dla modelu AA lub terapii odwykowej.

  • Pełna Dyskrecja i Indywidualne Podejście: Pracujemy 1 na 1. Nikt nie musi wiedzieć. Nie ma spowiedzi przed grupą.
  • Brak Etykietowania: Nie musisz przyjmować tożsamości „alkoholika” czy osoby „nieuleczalnie chorej”. Skupiamy się na rozwiązaniu problemu i Twojej przyszłości.
  • Odzyskanie Sprawczości: Zamiast uczyć się „bezsilności wobec nałogu”, uczysz się, jak odzyskać kontrolę nad własnym umysłem i życiem.
  • Bezpieczeństwo: Hipnoza jest metodą naturalną. Przez cały czas zachowujesz świadomość i to Ty decydujesz, jak głęboko chcesz wejść w proces zmiany.

Zrób Krok, Którego Jeszcze Nie Próbowałeś

Rozumiem Twój sceptycyzm. Jeśli walczysz od lat, trudno uwierzyć, że może być inaczej. Jeśli unikasz terapii, trudno zaufać specjaliście.

Dlatego nie proszę Cię o wiarę „na słowo”. Zapraszam Cię na konsultację wstępną. To czas dla nas, aby sprawdzić, czy ta metoda jest dla Ciebie. Bez oceniania. Bez presji. W atmosferze szacunku i zrozumienia.

Możesz przestać walczyć z samym sobą. Możesz po prostu być wolny.